Blisko 400 zawodników zjechało do Rozóg, by rywalizować w piątych Mistrzostwa Świata w indiace. Reprezentacja Polski spisała się słabo, ale nie to było najważniejsze. - Dzięki tej imprezie nasza gmina miała znakomitą promocję – cieszy się wójt Kudrzycki.

Indiaca zawojowała Rozogi
W finale miksta Niemcy pokonały Luksemburg

Przed 6 dni na boisku Zespołu Szkół w Rozogach najlepsi zawodnicy na świecie rywalizowali w indiace, mało dotychczas znanej dyscyplinie sportowej, która narodziła się w Brazylii. Jej zasady bardzo przypominają siatkówkę. Na boisku przedzielonym siatką rywalizują ze sobą dwie drużyny po pięciu graczy, a do odbijania specjalnej lotki służą dłonie.

W zawodach uczestniczyło 7 reprezentacji z Polski, Belgii, Japonii, Luksemburga, Szwajcarii, Estonii i Niemiec. Zawodnicy rywalizowali w sześciu kategoriach. Cztery z nich wygrali Niemcy, dwie – Estonia. Reprezentacja Polski, którą w większości stanowili zawodnicy z gminy Rozogi spisała się nie najlepiej, zajmując końcowe miejsca. Dyrektor Zespołu Szkół w Klonie Marzena Błaszczak, współorganizatorka

Gra w indiakę przypomina siatkówkę. W tym przypadku jednak piłkę zastępuje lotka

mistrzostw podkreśla, że nie to jest najważniejsze.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.