Ponad pół miliona złotych pożyczy miasto z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na wdrożenie w Szczytnie segregacji śmieci.

Miasto intensywnie przygotowuje się do wprowadzenia w Szczytnie segregacji śmieci. Najpóźniej do połowy września mają być zakupione pojemniki i worki, dwa specjalne samochody oraz prasa do zgniatania makulatury, puszek aluminiowych i opakowań plastikowych.

Znakomita część wydatków ma być pokryta z pożyczki (w wysokości 553 tysiące złotych) zaciągniętej przez miasto z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

- Oprocentowanie na poziomie 3% procent w skali roku i możliwość umorzenia nawet do 30% tej pożyczki to dobre warunki - podkreśla skarbnik miasta Hanna Żylińska, dodając, że kolejne 349 tysięcy na ten cel zostało zarezerwowane w budżecie miasta.

Tylko specjalne pojemniki i worki, z których korzystać będą mieszkańcy, kosztować mają 293 tysiące złotych. Z pożyczonych pieniędzy kolejne 200 tysięcy pochłonie zakup dwóch samochodów, do których miasto dołoży jeszcze swoje 102 tysiące. Dalsze 60 tysięcy kosztować będzie prasa do zgniatania posegregowanych odpadów.

- Własne środki przeznaczyliśmy też na utwardzenie placu przy obecnej siedzibie ZUK na Nowym Gizewie, co będzie kosztowało około 200 tys. zł. - dodaje skarbnik miasta.

WFOŚ udzielił już promesy na pożyczkę, która zwiększa wydatki budżetowe w taki sposób, że wykazany tegoroczny niedobór w kasie przekroczy 5 milionów złotych.

(hab)

2003.06.18